Do tego wpisu zainspirowały mnie reakcje ludzi na program który niedawno napisałem. Wykorzystuje on API serwisu OpenAI aby pełnić rolę asystenta. Użytkownik definiuje interesujące go interakcje pod skrótami klawiszowymi co pozwala błyskawicznie wymieniać informacje ze sztuczną inteligencją w dowolnym programie który obsługuje.
Jest to typowy program wspierający i przyspieszający pracę w narzędziach które i tak już istnieją, użytkownicy którzy korzystali z ChataGPT przez stronę internetową bardzo chwalą sobie wsparcie mojego programu.
Natomiast w trakcie promocji tego rozwiązania w mediach społecznościowych spotkałem się z dość bezpardonową reakcją, która przechodziła od wyśmiewania do agresji. Albo moje oprogramowanie było niepotrzebne albo okazywało się że jestem kolaborantem AI który wspiera jej rychłe zapanowanie nad światem.
Nie żebym się tym jakoś strasznie przejmował, natomiast zastanowiła mnie ogromna dysproporcja reakcji negatywnych nad pozytywnymi. Czy polskie społeczeństwo faktycznie jest tak negatywnie nastawione do AI, czy może jest to mała grupka która najgłośniej krzyczy.
Szczerze mówiąc sam widzę wiele zagrożeń takiej technologi, zwłaszcza że korporacje nie cofną się przed niczym co zapewni im władzę i zyski, patrząc jednak co się dzieje obecnie na wschodzie, to jasno widać że ludziom do zagłady zupełnie nie jest potrzebna sztuczna inteligencja, zdecydowanie lepiej działa naturalna głupota.
Postanowiłem więc, zgodnie z sentencją „Przyjaciół trzymaj blisko ale jeszcze bliżej trzymaj swoich wrogów” (Ojciec Chrzestny) poznawać i adaptować te technologie w zakresie gdzie są pożyteczne.
Jeśli odwrócimy oczy i będziemy bojkotować te rozwiązania to niestety one nie znikną dlatego korzystam ile mogę, a jeśli kiedyś przejmą kontrolę i pozbędą się ludzi to przecież również tych którzy je ignorowali :).